Holistyczne podejście do zdrowia zakłada spojrzenie na całokształt stanu zdrowia fizycznego i psychicznego. Takie spojrzenie na zdrowie człowieka to traktowanie go jako integralną całość.
Całościowe ujęcie zdrowia człowieka zakłada także, że sfera fizyczna ma wpływ na sferę psychiczną i odwrotnie.
Jestem zdecydowanie zwolennikiem takiej koncepcji pracy z człowiekiem. Trening fizyczny to nie wszystko. Bardzo często wydarzenia z naszych ostatnich godzin/dni powodują, że czasem fizyka schodzi na drugi plan i kluczowa jest psychika. Możliwość odstresowania się zamiast zajechania na treningu.
Podejście zero-jedynkowe coraz częściej przestaje być skuteczne. Dieta na 100% rzadko pozwala trwać w niej całe życie. 80/20 zwiększa szanse wytrwałości.
Podobnie z treningiem. Fajnie jest progresować co tydzień. Ale być może w 5 tygodniu potrzebujesz psychicznego relaksu, a Twój układ nerwowy już tego nie dźwiga.
Parę lat temu nie było na mnie mocnych. Nie odpuściłem żadnego zaplanowanego treningu. Dziś potrafię czerpać radość z mobility czy stretchingu jeśli mój organizm nie chce być sponiewierany siłowym treningiem.
Znam mnóstwo ludzi, którzy trenują na 100% i szacun dla nich. Sam taki byłem. Życie jednak uczy, że należy gospodarować umiejętnie czasem i zasobami. 23 letni trener młodzian nie ma prawa krytykować osoby, która ma dom na utrzymaniu i dwójkę małych dzieci, a do tego stres zawodowy dlatego, że nie ma sił na treningu.
Ów młodzian po 2 dniach takiego życia prawdopodobnie popadłby w depresje .
Nie słuchaj ludzi, którzy nie doświadczyli tego co Ty.
Słuchaj swojego ciała i znajdź balans