27 mar
admin

Który martwy ciąg jest lepszy? Nie ma odpowiedzi. Obydwa są świetne. Po prostu się różnią.⠀W przypadku pracy nad pośladkami warto stosować obydwa jednak martwy ciąg rumuński wydaje się być lepszy z uwagi na prace nad wzorcem hip hinge, który angażuje największy obszar mięśni pośladkowych oraz najwiecej włókien mięśniowych.

Prawidłowo wykonywany wzmacnia mnóstwo grup mięśniowych jednak nie zaleca się dźwigać potężnych ciężarów z racji ryzyka przeciążeń odcinka lędźwiowego.⠀Martwy ciąg sumo to wariant, który pozwala na bezpieczniejsze dźwiganie większych ciężarów i lepiej sprawdza się do budowania siły. Nie bez powodu zalicza się do trójboju.

Z uwagi na większy kat ugięcia kolan do pracy włączone są nieco bardziej mięśnie czworogłowe ud. Jednak bez paniki jeśli pracujesz nad pośladkami – jedno ćwiczenie nie sprawi, że urosną Ci końskie nogi.

Warto mieszać obydwa warianty w zależności od celu. Upewnij się, że wykonujesz je prawidłowo technicznie. Nie należą do łatwych. Z uwagi na trudność warto wykonywać je na początku części głównej treningu.